Emil Noglik zajął drugie miejsce w turnieju młodzików o puchar Prezesa Śląskiego Związku Dżudo w Gliwicach w wadze do 38 kg.
– Bardzo sie cieszę, bo to najważniejsze zawody po wakacyjnej przerwie i mój pierwszy poważny sukces sportowy. Byliśmy podzieleni na grupy. Do półfinału wszedłem z drugiego miejsca. W finale spotkałem się z Przemysławem Pietrzakiem z gliwickiego AZS-u. Przegrałem walkę o puchar. Przemek złapał mnie w trzymanie i nie zdołałem się uwolnić. Jeszcze nigdy z nim nie wygrałem i na razie jest poza moim zasięgiem. Moją najsilniejszą bronią są techniki niskie. Trenuję od pięciu lat, a zacząłem za namową klasowego kolegi Pawła Bystydzieńskiego. Mam nadzieję, że to nie ostatnie pudło w mojej karierze. Kolejna okazja będzie w grudniu, podczas przeglądu kadry Śląska. Chciałbym kiedyś wystartować na olimpiadzie, być takim dżudoką jak Waldemar Legień – marzy Emil. (WAW)

źródło: Dziennik Zachodni nr 240 z dn. 13.10.2006

Share This
Call Now ButtonZadzwoń