Styczeń 2007 roku, po raz kolejny WOŚP zbiera pieniądze na szczytne cele. Dużo się mówi na początku każdego roku o całej akcji, a później o niej zapomina. Ja niespodziewanie spotkałem się ze skutkami akcji pod koniec zeszłego roku.
W listopadzie (dwa miesiące temu) urodził mi się syn. Dzięki fundacji Jurka Owsiaka przebadano mu zaraz po urodzeniu słuch. W szpitalu co jakiś czas natrafiałem na czerwone serduszka ponaklejane na sprzęt medyczny.
To co zobaczyłem daje wiele do myślenia, zastanawiam się czy gdyby nie Owsiak to moje dziecko i wiele innych miałoby zbadany słuch, czy byłaby dostateczna ilość sprzętu do ratowania?
Przy okazji tegorocznej akcji WOŚP chwali się ilością dzieci, które zostały przeszkolone z zakresu pierwszej pomocy.
Jednocześnie cały czas pamiętam ostatnie wypowiedzi polityków, którym nie podoba się osoba Jurka Owsiaka (może dlatego, że robi to, o co oni powinni zadbać). Ja wiem jedno, chciałbym aby jego akcje trwały „do końca świata i jeden dzień dłużej”.
Dzisiaj wyszedłem na spacer aby spotkać wolontariuszy i wspomóc akcję, a na swoich serwisach publikuję ten post jako formę poparcia WOŚP.
http://www.judoinfo.pl
http://www.judo.tgory.pl
http://krzysztofglaz.eu.org